piątek, 3 czerwca 2016

Rozdział 35

Rozdział 35


Muzyka
[Ola]

Następnego dnia bolesny upadek na tyłek skutecznie i szybko mnie obudził. Nieprzytomnie rozejrzałam się wokół siebie, ale widząc rozmazany krajobraz tylko mruknęłam i sięgnęłam po leżące na szafce okulary. Dzisiaj odbywało się wesele Łukasza i Amandy, a ja z Alexem spałam na malutkim tapczaniku w pokoju gościnnym w domu rodzinnym dziewczyny. Dźgnęłam palcem w odkryte żebra mojego oprawcę, który z jękiem uchylił powieki.

- Nie za wygodnie ci? Zrzuciłeś mnie z łóżka grubasie!